Stare meble, nowe życie
Jeśli chcecie odnowić swoje wnętrza, jednak bez kupowania nowych mebli, jest na to świetny sposób. Każda powierzchnia może zyskać nowe życie dzięki metodzie decoupage. Drewno jest do tego bardzo wdzięcznym materiałem, dlatego nie warto zwlekać – odmieńmy oblicze naszych mebli!
Każdy, kto ceni swobodę twórczą a do tego uwielbia majsterkować, powinien chociaż raz spróbować tej techniki. Kiedyś owa metoda była pogardliwie nazywana „sztuką biedaków”. Jeśli jednak przejrzymy bogactwo wzorów, rozwiązań i inwencji – o biedzie nie ma mowy! Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia (i ewentualne deficyty cierpliwości).
Czy was także denerwują zaniedbane blaty nudne meble i szarzyzna. Czy wasze meble kuchenne głośno wołają o przejście na emerytuję? Jeśli nie chcecie wydawać fortuny na nowe meble (które niedługo także wam się opatrzą), warto poświęcić nieco czasu i uwagi, by samodzielnie ożywić nasze meble.
Do wykonania ozdób w tej technice potrzebujecie przede wszystkim ulubionych wzorów i mebli, które zostaną poddane metamorfozie. Obrazki, jakie umieścimy na wybranej powierzchni powinny być dosyć cienkie – dobrze się sprawdzą tutaj elementy wycięte (choć lepiej „wydrapane”) z serwetek, gazet czy po prostu wydrukowane. Przyda się też farba akrylowa, pędzelki, wałki, klej i lakier. Bardzo efektowne jest użycie specjalnego lakieru pękającego.
Zaczynamy od nałożenia na wybraną i czystą powierzchnię podkładu w postaci farby akrylowej (najlepiej ciemnej). Gdy wyschnie, nakładamy na nią lakier pękający. Istotne jest to, by nie powielać ruchów pędzla i smarować jedną warstwą. Gdy lakier wyschnie, nakładamy na niego jasną farbę akrylową. Zawarta w niej woda, aktywuje proces pękania. Już po chwili mamy efektowne pęknięcia, które odsłaniają ciemniejszy podkład. Teraz czas na przyklejenie wybranego wzoru. Należy to robić delikatnie, unikając przy tym porwania materiału. Jedni przyklejają za pomocą Wikolu, inni wybierają białko kurze. Teraz wybór należy do nas – albo chcemy delikatnie zabarwić nasze dzieło i rozkładamy cienką warstwę farby na całej powierzchni, albo zostawiamy w uzyskanej formie. Każda z tych decyzji należy przypieczętować solidną warstwą lakieru. Tutaj całkiem dobrze sprawdzą się lakiery do parkietu.
Cały sekret tkwi właśnie w solidnej warstwie lakieru, który wygładzi powierzchnię. Zdradziliśmy tajną recepturę, jednak to od Was zależy to, jak ją wykorzystacie. Za przyszłe uzależnienie od metody decoupage, autor nie ponosi odpowiedzialności.
Czy masz jakiś patent na czyszczenie starych mebli?
Piszesz o szafkach kuchennych, one zwykle są oblepione solidną warstwą brudu, który nie chce się zmyć wodą. Z drugiej strony matowanie papierem będzie słabe, jeśli nie chcemy pokryć całej powierzchni.
Jakiś pomysł na to?
Pozdrawiam
Andrzej