Gruntowny remont to nie tylko wymiana instalacji, położenie tynków i pomalowanie, wytapetowanie lub wypłytkowanie ścian. Nie można zapominać o podłodze, która musi być równie zadbana co ściany. Dylemat między panelami a deskami podłogowymi nie jest łatwy do rozstrzygnięcia.
Obydwa rozwiązania mają swoje wady i zalety, dlatego problem należy potraktować kompleksowo. Jeśli chodzi o estetykę paneli, to trzeba przyznać, że producenci robią wszystko, aby dogonić a nawet przegonić naturalne piękno drewnianych desek podłogowych i parkietów. Panele są wykonane z tworzywa PCV, mogą przybierać najrozmaitsze kolory i wzory, dlatego bardzo dobrze imitują słoje desek drewnianych. Nawet jeśli chcemy, aby podłoga miała mahoniowy kolor, to nie musimy wydawać wiele na egzotyczne importowane drewno. Z drugiej strony, nic nie zastąpi tego szlachetnego wyglądu i delikatnego połysku desek z drewna.
Podłogi drewniane znakomicie tłumią dźwięki, dlatego jeśli nie chcemy słyszeć każdego kroku na piętrze domu, kiedy oglądamy telewizję w salonie na parterze, to zdecydowanie powinniśmy wybrać prawdziwe drewno. Niestety, parkiety są znacznie tańsze i łatwiejsze do położenia, ale dobrze przewodzą dźwięk, co w tym wypadku nie jest zaletą.
Skoro już mowa o przewodnictwie – parkiet zupełnie nie nadaje się do położenia na systemie ogrzewania podłogowego. Najlepszymi przewodnikami ciepła są płytki oraz kamień. Drewno może być zainstalowane na podłogówce, ale pod pewnymi warunkami. Po pierwsze – mogą to być tylko określone gatunki drewna, które są odporne na odkształcanie pod wpływem zmiany temperatury. Po drugie – podłoga nie może być pływająca, to znaczy, że deski lub klepki parkietu muszą być przyklejone do podłoża. W przeciwnym wypadku przestrzeń między nimi, wypełniona powietrzem będzie stanowić izolator. Po trzecie – deski nie mogą być lakierowane a jedynie olejowane. Lakier pod wpływem wysokiej temperatury zacznie szybko się niszczyć i odpryskiwać. Natomiast olej wnika w drewno i doskonale go impregnuje.
Leave a Reply